W kolejnym dniu pielgrzymowania wyruszyliśmy z Sianowa do Szymbarku. W przepięknej scenerii Szwajcarii Kaszubskiej pokonywaliśmy kolejne kilometry drogi, a przecież wczoraj rozpoczęliśmy już drugą „100”. Droga mija nam szybko, bo w modlitwie i dobrym towarzystwie czas płynie zdecydowanie inaczej.
Dziś mogliśmy podziwiać piękno Kaszub. Pokonując kolejne wzniesienia co rusz napotykaliśmy na większe i mniejsze jeziora, strumienie i rzeki. Ten nasz mały, kaszubski raj, jest naprawdę piękny.
Taka refleksja z dnia: nasze życie jest ciągłym wchodzeniem na szczyty. Droga duchowego rozwoju, podobnie jak nasza dzisiejsza wędrówka, to ciągłe pokonywanie wzniesień, wyznaczanie nowych celów, mozolna praca nad sobą. Ale trud jest nagrodzony. Gdy wznosimy się na wyżyny naszego chrześcijaństwa i naszego człowieczeństwa, widać dużo więcej i człowiek jest tak jakoś bliżej tego Pana Boga.