Przez większą część trasy mamy zapewnione posiłki. Dzięki dobroci ludzi, którzy przyjmują nas pod swój dach, zazwyczaj otrzymujemy ciepły posiłek po dojściu na miejsce noclegowe, oraz śniadanie rano. Często też gospodarze troszczą się o prowiant na drogę. Tam, gdzie noclegi są w salach zbiorowych (remizy, szkoły, świetlice) wyżywienie przygotowują mieszkańcy. W ciągu dnia jest jeden dłuższy postój, tzw. obiadowy, podczas którego miejscowi szykują dla nas posiłek.
Trochę trudniej z zaprowiantowaniem w ostatnich dniach pielgrzymki, w miejscowościach, przez które w ciągu miesiąca potrafi przejść kilkadziesiąt grup. Tam staramy się przygotować skromny poczęstunek we własnym zakresie, z pieniędzy pielgrzymkowych, niemniej dla osób o dużych potrzebach żywieniowych porcje te mogą okazać się niewystarczające :)
Trzeba się liczyć z tym, że przez 2-3 dni przyjdzie nam się żywić samodzielnie.