Modliłem się o przemianę życia

Dostałem o wiele więcej
Modliłem się o przemianę życia
Na pielgrzymkę kaszubską trafiłem w trudnym dla siebie czasie. Zdecydowałem się iść na nią zupełnie spontanicznie, gdy próbowałem odnaleźć swoje powołanie, miłość życia i poukładać swoją relację z Bogiem. Sama formuła pielgrzymki nie była mi obca, ale o kaszubskiej wiedziałem tylko tyle, że wychodzi z Helu, a uczestniczący w niej pątnicy, mają do pokonania najdłuższy dystans do Częstochowy, spośród wszystkich zorganizowanych pielgrzymek. 

Nigdy wcześniej nie byłem ani na półwyspie helskim, ani na Kaszubach, nie odwiedziłem nawet Trójmiasta. Pielgrzymka kaszubska była więc dla mnie od samego początku zagadką, która jak się okazało, miała wywrócić moje życie do góry nogami.
 
Podczas trzech tygodni wędrówki, miałem czas odkryć wiele rzeczy. Jedną z nich były kaszubska kultura - język, zamiłowanie do kawy i tabaki, i siła kaszubskiego charakteru. Odkrywałem też miejsca, o których wcześniej nie miałem pojęcia - jak sanktuaria w Sianowie, czy Swarzewie. Ale to co najważniejsze - dzięki wyjątkowej formule pielgrzymki, dojrzałości pątników, doskonałej organizacji, znakomitemu bilansowi pomiędzy skupieniem i radosnym wielbieniem Boga, odpowiedziałem sobie na wiele pytań i wątpliwości, potrafiłem stanąć w prawdzie, i wejść w głęboką relację z Bogiem, dzięki czemu po powrocie do domu, mogłem naprawić wiele trudnych relacji.

Pielgrzymka kaszubska, była także czasem wyjątkowej relacji z Maryją, do której modliłem się gorąco zarówno o odmianę życia, jak i odnalezienie prawdziwej miłości (w szczerej, indywidualnej modlitwie w Sianowie). Dostałem o wiele więcej. Podczas pielgrzymki poznałem osoby, z którymi nawiązałem szczere przyjaźnie, wręcz rodzinne. I trafiłem do Trójmiasta. A ufając Bogu, odnalazłem kobietę, której przed ołtarzem w Sianowie przysięgałem miłość, wierność i uczciwość małżeńską. 

Na pielgrzymce kaszubskiej fizycznie byłem tylko raz. Ale właściwie co roku wędruję z nią duchowo do Częstochowy, bo kto przeszedł ten szlak, już na zawsze pozostaje we wspaniałej, pełnej uwielbienia Boga rodzinie pątników z północy. 

Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności.

Fryderyk Schiller
Jeśli masz pytania lub pomysły, albo chciałbyś dostarczyć nam historyczne materiały, zdjęcia itp. po prostu do nas napisz

Email
biuro@kaszubskapielgrzymka.pl

Kaszubska Piesza Pielgrzymka

Z Helu na Jasną Górę
Aleja Lipowa 23
80-298 Gdańsk
696417236


Numer konta:
Parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Leźnie 94 1160 2202 0000 0002 7055 9369

Patronaty

 

Używamy plików cookies Ta witryna korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności i plików Cookies .
Korzystanie z niniejszej witryny internetowej bez zmiany ustawień jest równoznaczne ze zgodą użytkownika na stosowanie plików Cookies. Zrozumiałem i akceptuję.
85 0.052570104598999